WP
Doom I i Doom II otrzymały wsparcie dużych ekranów po 27 latach
Miłośnicy klasyków nie mogą narzekać na brak wsparcia ze strony twórców. Oprócz licznych remake’ów starszych produkcji (które przyjmowane są nieraz z mieszanymi uczuciami) coraz częściej pojawiają się wersje graficznie odświeżone, dostosowane do współczesnych monitorów. Do grona takowych niedawno dołączyły dwie pierwsze części Doom’a, znanej serii o eksterminacji demonów na odległym Marsie.
Postęp Panowie, postęp
Aktualizacja z 3 września dodaje do wersji cyfrowych obu gier opcję renderowania w formacie 16:9, co umożliwia odtwarzanie tych produkcji w wyższej rozdzielczości bez zjawiska tzw. letterboxingu (zachowania oryginalnych proporcji i powierzchni kadru przy dodaniu czarnych pasów, sprawia to że obraz pozostaje mały co zmusza oczy do większego skupienia się na nim). Jest to możliwe za sprawą modyfikacji oryginalnego urządzenia do renderowania gry. Ucieszy to nie tylko posiadaczy wersji na PC, ale także na Nintendo Switch’a, iPhone’a czy urządzenia z Androidem. Oprócz tego dodano wsparcie silnika dla obsługi DeHackEd – narzędzia umożliwiającego dodawanie modyfikacji zmieniających rozgrywkę poprzez chociażby zmianę parametrów broni, potworów czy też dodawanie nowych. Pozostałe zmiany obejmują instalację funkcji GyroAim dla posiadaczy konsol, która pozwoli im rozglądanie się za pomocą obracania kontrolera, wsparcie takowego dla wersji na IOS, zaaplikowanie ograniczenia FPS czy wprowadzenie poziomu trudności UltraViolence+ .
Fot. GoNintendo Marsjańska masakra piłą mechaniczną już w wysokiej jakości obrazu
Mimo, w znacznej mierze, kosmetycznego charakteru większości z wprowadzonych zmian, fani nie powinni czuć się zawiedzeni. Teraz będą mogli ratować Mars w wysokiej jakości obrazu i podziwiać dziejącą się na ekranie rozwałkę.